Życie w UK
Bruksela nie pozwoli Cameronowi odebrać zasiłków imigrantom
Gospodarka i reformy europejskie będą głównym przedmiotem rozmów Davida Camerona z Angelą Merkel podczas wizyty kanclerz Niemiec na Downing Street. Kurtuazyjny ton rozmów może zakłócić wiadomość o tym, że Komisja Europejska planuje odrzucić proponowane przez Camerona zmiany do traktatu unijnego.
Decyzję o tym, że ograniczanie zasiłków dla przyjezdnych jest niezgodne z zasadą swobodnego przepływu osób ma Komisja ma wydać na początku tego roku. Cameron, który do tej pory bez większego skutku usiłował przekonać do swojej racji europejskich liderów, prawdopodobnie wykorzysta wizytę z Merkel aby raz jeszcze przedstawić argumenty za ograniczeniem migracji w ramach UE.
Zdaniem komentatorów, przychylność Merkel jest dla powodzenia misji Camerona kluczowa. Gdyby kanclerz poparła brytyjskie starania w kwestii imigracyjnej, bardzo możliwe, że w jej ślady poszłaby większość europejskich przywódców.
Rzecznik premiera odmówił komentarza na temat tego, jakich argumentów brytyjski premier zamierza użyć, aby przekonać kanclerz do zmiany stanowiska, jednak opozycja wątpi,czy jest to w ogóle możliwe. Zdaniem Nigela Farage’a, „śmiesznym” byłoby oczekiwać, że Komisja pójdzie na tak duże ustępstwa i potraktuje Wielką Brytanię wyjątkowo. Lider UKIP dodał, że Niemcy, biorąc pod uwagę obecną sytuację społeczno-polityczną, nie będą raczej przychylne brytyjskim żądaniom. „Niemcy same zmagają się z niepokojami na tle imigracyjnym. Trudno oczekiwać więc, aby pozwoliły UK zamknąć granice dla przyjezdnych, bo wtedy ci, którzy poszukują pracy poza swoimi ojczyznami pojadą właśnie do tam” – twierdzi Farage.